sobota, 2 listopada 2013

Egzystencjalizm. Literatura powszechna.


EGZYSTENCJALIZM – nurt literatury i filozofii
- rozwój w XX połowy wieku- nawiązania/zapożyczenia:
  • perspektywa ukierunkowana na człowieka [humanizm],
  • jak u Platona i Augustyna – człowiek jest mały, skończony i styka się z nieskończonością świata;
  • Pascal - poczucie tragizmu człowieka, wynikającego z zetknięciem się z negatywnością świata: troska, cierpienie, śmierć
  • Stirmer/Stirner [Niemcy] – człowiek jest otoczony nicością, nie ma się na czym oprzeć,
  • Søren Kierkegaard [Dania] – świat wymyka się wiedzy intersubiektywnej
  • Martin Heidegger [Niemcy] – egzystencjalizm dla wybranych, dla specjalistów, filozofów
  • Karl Jaspers [Niemcy] –
  • Egzystencjalizm francuski [Paryż] , po II wojnie światowej– to już moda, nie tylko powszechna świadomość;
- chrześcijaństwo i marksizm [podobieństwa i różnice z egzystencjalizmem]

  1. Chrześcijaństwo i egzystencjalizm : nikłość ludzkiego istnienia, ale

o    egzystencjalizm [małość wobec nicości] a
o   chrześcijaństwo małość wobec wieczności, Boga]
  1. Marksizm – egzystencjalizm nakierowany na życie doczesne, tutaj i teraz, ale
o   Marksizm – duże ruchy, masowość
o   Egzystencjalizm – jednostkowość




- Sartre – „papież egzystencjalizmu”- Kartezjusz „Cogito ergo sum”  - punkt wyjścia, moje istnienie jest związane z moją świadomością -> Sartre uczynił z „Cogito” punkt wyjścia dla rozumienia prawdy jako bezwzględnej świadomości określającej samą siebie, świadomość nie uchyla się przed ocenieniem jakiegokolwiek elementu własnego ja; nie ukrywamy prawd o sobie; poza Cogito przedmioty są tylko prawdopodobne, w ramach cogito mamy prawdę subiektywną;


Rozłam egzystencjalizmu- Sartre w swoim wystąpieniu pt. „Egzystencjalizm jest humanizmem” [paź 1854r w Paryżu, konferencja] – wydzielił egzystencjalizm ateistyczny i egzystencjalizm chrześcijański·         Sartre – egzystencjalizm ateistyczny

  •  Gabriel Marcel – egzystencjalizm chrześcijański; wydał „Dziennik metafizyczny” w 1927, „Być i mieć” w 1935;
- Sartre – pomimo różnicy wew. Mamy do czynienia z jednym wspólnym przekonaniem egzystencjalizmu : człowiek musi odnaleźć samego siebie i wytłumaczyć sobie, że nic go nie uchroni od siebie samego, nawet najpewniejszy dowód istnienia Boga; nawet Bóg nie zwalnia człowieka od poznawania siebie samego i odpowiedzialności z siebie samego;Istnienie/ egzystencja poprzedza istotę/esencję. Punktem wyjścia dla oceny świata jest subiektywność, nakierowanie i wyjście od siebie samego. najpierw jest egzystencja (człowiek), potem esencja (sens życia).


Ataki na egzystencjalizm od strony chrześcijańskiej i marksistowskiej

  • Komuniści
o   zarzucają kwietyzm – pogrążenie w filozoficznych dociekaniach, ufilozoficznienie tez
o   Egzystencjalizm pokazuje człowieka w izolacji [patrz Kartezjusz „Cogito ergo sum” – myślę, więc jestem]; marksizm uważał, że warunki materialne kształtują świadomość; egzystencjalizm wchodzi w świadomość człowieka
  • Katolicyzm
o   Egzystencjalizm wprowadza odsunięcie na bok Boga i uniwersalnej krytyki
o   Dowolność polegająca na czynieniu tego, co się chce, przy niemożliwości potępienia czegoś innego, co ma takie samo prawo do wyrażenia siebie
o   Jakaś krytyczka [brak nazwiska] – egzystencjalizm pomija strony ciepłe i jasne ludzkiej egzystencji, koncentruje się na stronach dramatycznych, negatywnych, odrażających -> blisko oskarżenia egzystencjalizmu o naturalizm

- egzystencjalizm zwraca uwagę, że jeśli trzeba szukać pokrewieństw, to z romantyzmem, bo co wykracza poza tradycję, jest romantyzmem- najważniejsze jest, by człowiek się odnalazł i wytłumaczył sobie siebie – wymaga odniesienia do Nietzschego – koncepcja Zaratustry, który udaje się w góry, by dojść do tego, co jest jego własne; takie poszukiwanie jest w : 1938 r. powieść: 

„Mdłości” Jean-Paul Sartre- powstała przed 2 wojną światową, ale jeszcze nie widać zagrożenia wojną, które pojawi się w powieści Sartre „Drogi wolności”, która odnosi się do roku 1938 i do początku wojny, roku 41.- centrum stanowi człowiek poszukujący samego siebie, próbujący samego siebie opisać, wytłumaczyć;- bohaterem jest Antoine Roquentin, człowiek, który przed wielu laty rozstał się z ukochaną Anną, która reprezentowała przekonanie, że należy dążyć do doskonałości; może nie mogła znaleźć tej doskonałości z Antoinem; on ją kocha, ona odzywa do niego w momencie, gdy spotykamy się z nim, spotkanie jest w końcówce powieści;

„Mdłości” 1938 – bohater wychodzi w niedziele na ulicę, idzie z fala ludzi, jego fala mija się z faląwychodzącą z kościoła. Wszystkie gesty i zachowania są automatyczne. Niezależnie od człowieka istniejąsytuacje, które go determinują. Istnienie w sobie jest przyczyną samotności i obcości. Człowiek czujeswoją obcość. Człowiek czuje, że jest sam w świecie. Trwoga i troska. Narzędzia są martwe i obce. 
Samaświadomość tez jest ciężarem, bo uzmysławia kruchość i nędze istnienia. Istnienie wydaje się byćnieautentyczne.Tytułowe mdłości nie są doświadczeniem fizjologicznym, ale metaforą stanu samego bohatera i świata w którym się znajduje.

Mdłości nie opuściły mnie i nie sądzę, aby opuściły mnie prędko. ale nie podlegam im, nie jest to choroba ani przelotny napad: to jestem ja.

Mdłości są związane z własną świadomością. Z drugiej strony to słowo pojawia się w innym kontekście:

Mdłości nie znajdują się we mnie: czuję je tam na ścianie, na szelkach, wszędzie wokół mnie. Łączą się z kawiarnią, to ja znajduję się w nich.

Mdłości związane są z kondycją świata – z absurdem, współistnieniem sprzeczności. Pojęcie absurdu jest kluczem do mdłości Sartre’a.U Sartre’a mamy świat rozdwojony. Z jednej strony świat pozbawiony ruchu [mieszczaństwa, oparty na wyidealizowanym obrazie człowieka i świata], a z drugiej strony np. główny bohater, który jest przeniknięty przez nieustanną zmienność, nie może znaleźć punktu oparcia. Odnajduje w tym świecie przypadkowość – jako jego zasadniczą cechę. W przypadkowości nurtujące jest pytanie o sens życia – po co tyle istnień, jeśli wszyscy są do siebie podobni? Upodabniają się kochankowie, ludzie przy piwie, ludzie w tłumie. Po co ta jednolitość?  W ramach zaprzeczania świata – mdłości, zaprzecza nawet swojej pracy jako historyka pracującego nad postacią z wieku XVII, którą chciał opisać na sposób naukowy, chce wykonać tę pracę naukową i uświadamia sobie, że to działanie zastępcze, że to odgrywa od prawdziwej wiedzy, której mu brak – wiedzy o człowieku i o sobie samym. Pracując odsuwa od siebie to co niewygodne – myślenie o własnej egzystencji, o sobie samym. 


Egzystencjalizm ma własną wersję humanizmu – człowiek sam dba o swój humanizm, o swój rozwój. Nie ma człowieka „w ogóle”, jest człowiek „konkretny”. Nie istnieje wzorzec, który by przesądzał o tym, że człowiek ma być taki, a nie inny. Człowiek sam siebie może wytwarzać.

Egzystencja ludzka jest pierwotna, jest nie wychodzi z niczego wcześniejszego – z idei, istoty czy konieczności. Sartre odwraca to rozumowanie – człowiek nie jest odbiciem żadnej idei, człowiek jest konkretem. Egzystencja ludzka jest świadoma- przeciwstawienie istnieniu poza człowiekiem, my istniejemy, żyjemy, budynki i przedmioty – nie. Rzeczy martwe istnieją nie dla siebie, ale w sobie. Człowiek istnieje i dla siebie i w sobie jednocześnie. 



Pomogłam? W takim razie zostaw po sobie ślad!

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!

Search This Blog

© Zmienić świat 2012 | Blogger Template by Enny Law - Ngetik Dot Com - Nulis